Skip to content Skip to footer

Czepki medyczne – skąd się wzięły?

Pamiętacie strój lekarski z przełomu XVI i XVII wieku? Długi płaszcz, czarny kapelusz, skórzane rękawice i maska, przypominająca ptasi dziób. Twórca tej przedziwnej odzieży, Charles de Lorme, mawiał, że skoro dżuma nie ima się ptaków, z pewnością odstraszy ją sam ich wizerunek. Doświadczenie miało pokazać coś wręcz przeciwnego…

Strój medyczny dzisiaj

Na szczęście dziś nie musimy sięgać po aż tak radykalne środki, by w warunkach szpitalnych zapewnić bezpieczeństwo pacjentom. Zamiast ciężkich rękawic wystarczą jednorazowe, podobnie z obuwiem ochronnym. Żaden medyk nie nosi już krępującego ruchy płaszcza, ale lekki fartuch, w którego kieszeniach zmieści się wiele potrzebnych akcesoriów. Wreszcie zamiast ptasiego dzioba z dziurkami ułatwiającymi wentylację wystarczy prosta maseczka i oczywiście czepek medyczny.

Czepki lekarskie – łyk historii

Skąd w ogóle wziął się pomysł na czepki medyczne? Wiek XIX to czas licznych rozruchów wojennych nie tylko w Europie. Pielęgniarki obsługujące rannych w lazarecie potrzebowały czegoś, co zwiąże niesforne włosy i będzie chroniło przed kurzem. Podobno pierwsze czepki nie były specjalnie ładne – ale za to praktyczne. Później pojawiły się jednorazowe czepki medyczne z włókniny, zwykle mocowane na głowie za pomocą gumki, czasem też troczków. Choć zwykle mają rozmiar uniwersalny, za ich pomocą można zakryć całe włosy.

Kolorowe czepki lekarskie

Ten skromny element garderoby białego personelu ma w rzeczywistości ważne zadanie – dzięki ubraniu czepka medycznego podczas zabiegu możemy być pewni, że w przestrzeń operacyjną nie dostaną się włosy, pot czy fragmenty skóry. Odpowiedni dobór materiału – głównie przewiewnej bawełny – powoduje, że pot zbiera się np. we frotce antypotnej, a nie na czole lekarza. Co ważne, czepki bawełniane można wielokrotnie prać, zamiast generować kolejne odpady. Dodatkowym plusem współczesnych czepków lekarskich są ich kolory – choć na sali operacyjnej czy na sali chorych obowiązuje określony odcień szpitalnego uniformu, nie dotyczy to nakrycia głowy. Stąd – szczególnie na oddziałach dziecięcych – można spotkać lekarzy i pielęgniarki paradujących w czepkach w kwiaty, zwierzęta czy postacie z bajek. Ten nietypowy ubiór ma jednak ważny cel: wzbudzić u małego pacjenta uśmiech, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa.

Leave a comment